Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

czwartek, 16 kwietnia 2009

"Zabawa"

Tragedia się stała w Kamieniu Pomorskim, spłonął hotel socjalny. Zginęło 21 osób. Pan Prezydent pojechał na miejsce i obrażony (jakże mogłoby być inaczej) oznajmił dziennikarzom, że go rząd za późno poinformował. Pan rzecznik rządowy, Paweł Graś, oczywiście coś złośliwie odpysknął, za co potem błyskawicznie przepraszał, i wszystko toczy się dalej jak zwykle. Chłopcy w krótkich galotkach bawią się ... no właśnie, w co się bawią mali chłopcy "na górze"?

3 komentarze:

  1. nigdzie nie pojdziesz. jak sie w to wmieszales to zostajesz! haha :) pistacjowy kosmito :) teraz za kare bedziesz czytal mojego bloga :) narazie jeszcze sie nie zdecydowalam własciwie o czym ja bede pisala...mam takie wachania w zdaniu ze szkoda slow...

    OdpowiedzUsuń
  2. w co się bawią mali chłopcy "na górze"? No właśnie, w co?

    OdpowiedzUsuń