Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))
czwartek, 16 kwietnia 2009
"Zabawa"
Tragedia się stała w Kamieniu Pomorskim, spłonął hotel socjalny. Zginęło 21 osób. Pan Prezydent pojechał na miejsce i obrażony (jakże mogłoby być inaczej) oznajmił dziennikarzom, że go rząd za późno poinformował. Pan rzecznik rządowy, Paweł Graś, oczywiście coś złośliwie odpysknął, za co potem błyskawicznie przepraszał, i wszystko toczy się dalej jak zwykle. Chłopcy w krótkich galotkach bawią się ... no właśnie, w co się bawią mali chłopcy "na górze"?
nigdzie nie pojdziesz. jak sie w to wmieszales to zostajesz! haha :) pistacjowy kosmito :) teraz za kare bedziesz czytal mojego bloga :) narazie jeszcze sie nie zdecydowalam własciwie o czym ja bede pisala...mam takie wachania w zdaniu ze szkoda slow...
Niepoprawny marzyciel i buntownik, ceniący wolność, niezależność, przygodę i żart. Większość życia spędził na emigracji. Polskie klimaty skutecznie go wykańczają.
Dymek: Smartfony poszły w ruch
-
Gdyby „Wiadomości” z 17 grudnia były samodzielnym dziełem kinowym, to wielu
filmowych postmodernistów mogłoby już zawiesić buty na kołku.
nigdzie nie pojdziesz. jak sie w to wmieszales to zostajesz! haha :) pistacjowy kosmito :) teraz za kare bedziesz czytal mojego bloga :) narazie jeszcze sie nie zdecydowalam własciwie o czym ja bede pisala...mam takie wachania w zdaniu ze szkoda slow...
OdpowiedzUsuńJa mam czas, ja poczekam.
OdpowiedzUsuńw co się bawią mali chłopcy "na górze"? No właśnie, w co?
OdpowiedzUsuń