Wkurza mnie gdy mi się wmawia, że to nie rząd, ani nie parlament, ale obywatel wybiera posłów do PE. Ja akurat do urny pójdę z pewnością, bo jest to mój przywilej i nie zapomniałem jeszcze czasów, kiedy wolne wybory były tylko marzeniem z bajki. Natomiast moja możliwość wyboru, z narzuconej mi przez kierownictwa partii listy nazwisk, jest już bardzo ograniczona. To prawda, że ja wybieram, ale niezupełnie. Dlatego też ludzie często się zniechęcają i nie głosują. Rozumiem doskonale, że jakaś selekcja być musi, ale zasady tej selekcji, warunki i kryteria, są ciągle mocno zawoalowane. To kreuje atmosferę nieufności i niechęci wśród obywateli. Niech pan Boni, podobno najmocniejsze ogniwo tego rządu, podszepnie kierownictwu, jak trzeba postępować z ludźmi, bo znowu będzie klapa z frekwencją. To ja mam u licha wam tłumaczyć, że te wybory są dla Polski ważne?
tlumacz, tlumacz, moze ci sie uda:) selekcji chyba nie ma zadnej, kryteria wyboru tez nie jasne...
OdpowiedzUsuństarałas sie ukryc płec? czy to zamierzone odkrycie samej siebie?
OdpowiedzUsuńStaram się zignorować płeć moich poglądów. To nie powinno być ważne dla odbiorcy, czy Pistacjowy Kosmita to facet czy baba. Pragnę uniknąć idiotycznej klasyfikacji i zaszufladkowania już na starcie. To nie portal randkowy, to wymiana poglądów i moja płeć jest tutaj nieistotna. A gramatyką żongluję tak, jak mi w danej sytuacji pasuje. Jest w tym trochę żartu, odrobina fikcji "literackiej", trochę buntu - w sumie nic radykalnego. Po powrocie do Polski czuję się rzeczywiście jak istota z innej planety :)
OdpowiedzUsuńno, no...mam takie samo zdanie na temat płci poglądów!
OdpowiedzUsuńOoo, jest Was coraz więcej, super! :-) Pozdrowienia nocą :-)
OdpowiedzUsuńHmm, śpiewać... Lubię, każdy lubi! Ale nie potrafię :-(
OdpowiedzUsuńMyślę, że potrafisz, tylko może nie tak jakbyś tego od siebie wymagała. Pytam, bo Norah Jones śpiewa nie tylko fajnie, ale z olbrzymią frajdą co się udziela i jest czasem zaraźliwe.
OdpowiedzUsuńTak i z wdziękiem niesamowitym, ale wydaje się, że ona wszystko tak robi! :-)
OdpowiedzUsuń