Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

czwartek, 26 lutego 2009

Pobudka!

Paweł Piskorski został niedawno wybrany przewodniczącym Stronnictwa Demokratycznego. Monopolistyczna dominacja Platformy Obywatelskiej i PiS u może być wkrótce poważnie zagrożona. Jak słusznie zauważył na swoim blogu Staś Kubasek (Polska z Ameryki, post z 28 stycznia) brakuje zdrowej równowagi na naszej scenie politycznej. Potrzebna jest silna i inteligentna lewica oraz prawica zainteresowana Polską i obywatelami, a nie wściekłym maratonem liderów o fotel prezydencki.

Paweł Piskorski powiedział dziś w radio TOK FM parę rozsądnych słów na temat partyjniackiej polityki oraz bierności w działaniach obecnego rządu. Obudźcie się, Panie i Panowie z PO, bo nowa fala nadchodzi. Możecie liczyć na mój głos do czasu powstania przyzwoitej alternatywy, bo a) lewica a la Napieralski to 100% klapa, b) PiS romansujący w zaciszach alkowy z wiernymi wyznawcami Ojca Rydzyka jest pączkującym, sfrustrowanym kłębowiskiem zakompleksionych nieudaczników. Jeśli natomiast pan Piskorski wcieli w życie głoszone postulaty (łudzić się zawsze można) to istnieje szansa, że znajdę się w grupie jego zwolenników.

Na pocieszenie, składam Panu premierowi gratulacje z powodu mianowania posła Pawła Grasia na rzecznika rządu. Niezwykle mądre posunięcie, zwłaszcza, że pan Sławomir Nowak ograniczy nareszcie swoje kompromitujące wystąpienia, a pani Pitera zajmie się "na poważnie" sprawami korupcji i innych urzędniczych wykroczeń.
Drrrrr, pobudka!

2 komentarze:

  1. Hej,

    Dobry wpis. Zgadzam sie co do Piskorskiego i Grada. Ja uwazam ze Piskorski ma duzy talent polityczny i jest troche za bardzo oskarzany o jakies przekrety. Zobaczymy czy mu sie uda.

    Co do PO. To ja nie rozumiem dlaczego na Ministra Sprawiedliwisci Tusk nie powolal Biernackiego. Dobry kompetentny gosc, a tu mamy Czume. :-(

    -Stas

    OdpowiedzUsuń
  2. Słuszna uwaga co do Piskorskiego, a jeśli chodzi o Biernackiego, to pewnie "jak zwykle" kompetencje stały (jako kryterium) na dalszym planie. Wszystkiego się nigdy nie dowiemy "na prawdę", pozostają nam jedynie przypuszczenia. Ten sympatyczny pan Czuma martwi mnie jednak coraz bardziej. Hmm...

    OdpowiedzUsuń