Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))
sobota, 1 sierpnia 2009
Godzina 17:00
Ryk syren. Ciarki mnie przechodzą. Uciekać się chce.
Niepoprawny marzyciel i buntownik, ceniący wolność, niezależność, przygodę i żart. Większość życia spędził na emigracji. Polskie klimaty skutecznie go wykańczają.
Dymek: Smartfony poszły w ruch
-
Gdyby „Wiadomości” z 17 grudnia były samodzielnym dziełem kinowym, to wielu
filmowych postmodernistów mogłoby już zawiesić buty na kołku.
U mnie na wsi nie trąbili...
OdpowiedzUsuńdałam linka:)
OdpowiedzUsuńWpadnę i zalinkuję, dzięki. Było trochę tajemniczo.
OdpowiedzUsuń