Kiosk zamknięty, właściciele wyjechali na wakacje. Mam miesiąc przerwy i mnóstwo postanowień:
- doprowadzić domostwo do ładu i wyglądu
- powywalać stare gazety itp. (bez ponownego przeczytania każdej stroniczki)
- zaprojektować stronę internetową dla bliskich mi ludzi
- zebrać materiały (dot. poprzedniego)
- zadbać o kwiatki u Rodzicieli
- poduczyć sąsiadkę francuskiego (konwersacja)
- połazić na Solarium (rakotwórcze, ale dodaje urody i blasku)
- przeczytać stos nieprzeczytanych książek
- skończyć pisanie sztuki teatralnej ( co idzie mi ślamazarniej, niż krew z nosa )
i z tego wszystkiego chyba pójdę na lody. Pistacjowe. Cześć!
Dymek: Smartfony poszły w ruch
-
Gdyby „Wiadomości” z 17 grudnia były samodzielnym dziełem kinowym, to wielu
filmowych postmodernistów mogłoby już zawiesić buty na kołku.
8 lat temu
z moich zaplanowanych i zapisanych wakacyjnych postanowień zostały mi jeszcze 4 niezrealizowane...
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za cię!
Dzięki, Bea, najłatwiej było mi wszystko wypisać. W stolycy od rana popaduje, a u Ciebie?
OdpowiedzUsuń