Oskarżam media, a w szczególności "Rzeczpospolitą" i "Wprost" o robienie celowej zadymy na scenie politycznej, o rozdmuchiwanie niedokładnie sprawdzonych informacji i wykorzystywanie wyrwanych z kontekstu zdarzeń do tendencyjnej nagonki na rząd. Mam na myśli ostatnie głośne sprawy: aferę hazardową, stoczniową i zdymisjonowanie szefa CBA. Żeby coś publicznie oceniać i krytykować, trzeba to móc na wstępie rzetelnie i prawdziwie przedstawić. Komentarz jest jedynie dodatkiem. Media dzisiaj zajmują się pyskówą i kreowaniem dodatkowych konfliktów pomiędzy klasą rządzącą i opozycją. A wszystko to, aby się lepiej sprzedać. Klasyczne kurewstwo zwane elegancko prostytucją.
P.S. "Wprost" musi zapłacić 2 mln córce Włodzimierza Cimoszewicza o zniesławienie. Nadrukowali niesprawdzonych głupot, niesłusznie oskarżyli ludzi i teraz słono zabulą. Zdecydowanie, pan redaktor Janecki spadł do rangi szefa brukowca odnajdując dla siebie właściwe miejsce na polskiej arenie medialnej. Proponuję nowy tytuł: 'Oczywista oczywistość na gorąco'.
Dymek: Smartfony poszły w ruch
-
Gdyby „Wiadomości” z 17 grudnia były samodzielnym dziełem kinowym, to wielu
filmowych postmodernistów mogłoby już zawiesić buty na kołku.
8 lat temu
Pistacjowy, rozumiem wzburzenie, ale może spokojniej, ciśnienie Ci skoczy i co potem?
OdpowiedzUsuńJa mam i tak za niskie.
OdpowiedzUsuńhe, he, fajny sposób na wyrównanie:)
OdpowiedzUsuńPolskie media stały się podobne do komercyjnych zachodnich, które gonią za sensacją i obniżają poziom swojej emisji. Czy jest sens się o tym rozpisywać... i dostrzegać to...? Chyba tak, ponieważ tylko wtedy można się odróżnić :)
OdpowiedzUsuń