Jak się tak łazi bez sensu, to się wpada w dziwne dziury. Właśnie wpadłam na przedziwny blog pt. KOMINEK (http://kominek.blox.pl/2009/05/BLOGOWE-MENDY.html)
Czy może ktoś z Was już go zna i może mi w skrócie napisać o co tam chodzi, bo ja się miotałam przez pół godziny i nie zaskoczyłam. Kiepsko z moim myśleniem.
Dymek: Smartfony poszły w ruch
-
Gdyby „Wiadomości” z 17 grudnia były samodzielnym dziełem kinowym, to wielu
filmowych postmodernistów mogłoby już zawiesić buty na kołku.
7 lat temu
Pasuje mi to do Kuby Wojewódzkiego, ale pewności nie mam
OdpowiedzUsuńOdpuść to sobie. Trudno powiedzieć, czy to głupota tak głośno wyje, czy prowokacja czy co jeszcze.
OdpowiedzUsuńNie sa mi bliskie osobowosci medialne w Polsce, ale nie robi ten blog wrazenia jako pochodzacy od kogos kto jest zawodowcem. Wyglada mi na usilowanie powielenia fenomenu jakim jest w USA Howard Stern, ktory rozpoczynal programem w radio znajdujacym najwiekszy rezonans wsrod niezupelnie douczonej mlodziezy, zwlaszcza meskiej. Jego "sztyk" polegal na szokowaniu, lamaniu cenzury i norm spolecznych, co jego publicznosc mylila z odwaga cywilna. Duzo tam bylo niedojrzalego humoru z dziedziny genitaliow, robienia zartow z ulomnych, itd., oraz -- tak jak u tego Kominka -- zenitowej megalomanii. Zrobil on na tym niewyobrazalna kariere, jest wlasciwie krolem wlasnego medialnego emporium. Sluchalam go przez jakis czas wiele lat temu, ale po jakims czasie zaczelo wiac powtorkowa nuda i jakas taka zlowroga pustka -- wiec uznalam to za kompletna strate czasu i wylaczylam na dobre.
OdpowiedzUsuńto strata czasu jest
OdpowiedzUsuńtani1 - dzięki za rozwianie moich wątpliwości.
OdpowiedzUsuńlis racjonalis - posłucham Twojej rady, bo tyle ciekawych blogów jeszcze do przeczytania, a wszystkiego się i tak nie da :)
brunea - to bardzo cenna informacja, zwłaszcza, że teraz już wiem, skąd Kuba W., zaczerpnął swoją inspirację. Mały plagiacista z tego urwisa, nieładnie, nieładnie...
Pistacjowy kosmito oraz rzeszo komentatorów... kominek nie pierdnął by nawet w waszą stronę więc darujcie sobie swoje płytkie komentarze.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGłupio pograłeś, Anonimowy. Kominek by może nie pierdnął i chwała mu za to, natomiast Ty zadałeś sobie trud, żeby wejść na pół prywatny, nieistotny blog i wystukać wiadomość dla maleńkiej grupki komentatorów. Moja rada na przyszłość: jeśli chcesz okazać swoją wyższość i pogardę - ignoruj. Tym komentarzem zaskoczyłeś mnie całkowicie, bo nie oczekiwałem najmniejszej nawet reakcji z "zewnątrz". Spij smacznie i niech ci się aniołki śnią :)
OdpowiedzUsuń