Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

środa, 23 grudnia 2009

#$%^^&**@#@)(*^<<"~``!

Zobacz obraz w pełnych rozmiarach

5 komentarzy:

  1. Że niby z okazji świąt? Jak tak to podziękuję, jestem ateistką, mimo, że jestem zmuszana do zamykania się w schematach dobry Polak=katolik

    OdpowiedzUsuń
  2. A jeśli bez okazji to dziękuję i tegoż samego życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bea, to Ty jesteś jednym z NAS? Dobrze się kamuflujesz ;) *(^@%!

    OdpowiedzUsuń