Na castingi "mających i talent i x-faktor i tylko muzykę" zgłaszają się często bardzo zdolni, bezpretensjonalni ludzie, których słucha się i ogląda z przyjemnością. I wystarczy, że banda "profesjonalnych" speców od show-biznesu dorwie ich w swoje toporne łapska, żeby wszystko co było dobre szlag trafił.
Aroganckie i nadęte towarzystwo niespełnionych artystycznie szmirusów: życzę wam bezrobocia.
Dymek: Smartfony poszły w ruch
-
Gdyby „Wiadomości” z 17 grudnia były samodzielnym dziełem kinowym, to wielu
filmowych postmodernistów mogłoby już zawiesić buty na kołku.
8 lat temu
chyba życzenie nie wyjdzie:(
OdpowiedzUsuńCo oni wyprawiają...Niszczą ludzi udając, że im dają szansę na sukces :(
OdpowiedzUsuń