Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

poniedziałek, 9 maja 2011

Gilotyna talentów

Na castingi "mających i talent i x-faktor i tylko muzykę" zgłaszają się często bardzo zdolni, bezpretensjonalni ludzie, których słucha się i ogląda z przyjemnością. I wystarczy, że banda "profesjonalnych" speców od show-biznesu dorwie ich w swoje toporne łapska, żeby wszystko co było dobre szlag trafił.

Aroganckie i nadęte towarzystwo niespełnionych artystycznie szmirusów: życzę wam bezrobocia.

2 komentarze:

  1. chyba życzenie nie wyjdzie:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Co oni wyprawiają...Niszczą ludzi udając, że im dają szansę na sukces :(

    OdpowiedzUsuń