Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

niedziela, 18 kwietnia 2010

Wulkan zagłuszył pompę

I będzie ludzki pogrzeb. Albo nie...

1 komentarz:

  1. W moim odczuciu był to pogrzeb 96 ofiar tragicznej katastrofy samolotowej. Zginęli wszyscy razem, w tym samym momencie. W obliczu tej śmierci nie było mniej ważnych i ważniejszych. Niektóre środowiska zdają się o tym zapominać. Szczególnie "prawdziwi patrioci i chrześcijanie" bardzo się wyróżniają. Nieładnie, nieładnie...

    OdpowiedzUsuń