Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

czwartek, 18 czerwca 2009

Urodziny kradników księżyca

Z okazji 60 - tych urodzin, składam życzenia zdrowia i pogody ducha naszym najsławetniejszym bliźniakom.
Żeby polubili ludzi choć troszkę, bez względu na ich poglądy polityczne.
Żeby przestali sobie wmawiać, że białe jest czarne. Nie idźcie tą drogą, bo ona prowadzi donikąd. Mieliście już swoje pięć minut, wykrzyczeliście się za wszystkie czasy i to powinno Wam wystarczyć. Przykro mi, ale Polaków nie stać już na zabawę w chowanego, ani ocieranie Waszych nieustannych łez. Dalszą terapię musicie teraz opłacać z własnych kieszeni.

Zajmijcie się nareszcie czymś konstruktywnym (lego?) i przestańcie nam tu rozrabiać. Powodzenia!

2 komentarze: