Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))
czwartek, 4 czerwca 2009
4 czerwca 1989
Pozdrawiam wszystkich z nadzieją i radością w sercu.
Niech Wam będzie jak najlepiej.
Niepoprawny marzyciel i buntownik, ceniący wolność, niezależność, przygodę i żart. Większość życia spędził na emigracji. Polskie klimaty skutecznie go wykańczają.
będzie! Będzie! Tobie też:)
OdpowiedzUsuńTrzymam za słowo :)
OdpowiedzUsuń