Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))
sobota, 6 czerwca 2009
CHROŃMY JEŻE
Giną tysiącami pod kołami samochodów. Czy można coś zrobić, żeby je ochronić?
(zdjęcie wypożyczone od Beaty z blogu http://kompensacja.blogspot.com/)
Dla mnie przeszedł :) @Tani1, z tym całowaniem, to może poczekaj, bo jak zauważył gość z bloga Beaty: fryzurę na żel to sobie mały postawił, ale już nóżek nie umył :)
Niepoprawny marzyciel i buntownik, ceniący wolność, niezależność, przygodę i żart. Większość życia spędził na emigracji. Polskie klimaty skutecznie go wykańczają.
Dymek: Smartfony poszły w ruch
-
Gdyby „Wiadomości” z 17 grudnia były samodzielnym dziełem kinowym, to wielu
filmowych postmodernistów mogłoby już zawiesić buty na kołku.
trzeba bylo od razu powiedziec...tez bym zaglosowala...chociaz nie jestem pewna czy on ma zdolnosc...nieletni jest
OdpowiedzUsuńPrzeszedł?
OdpowiedzUsuńJestem taki śliczniusi, że tylko ucałować pyszczek i łapki malutkie. Cudo nie jeżyk...
OdpowiedzUsuńDla mnie przeszedł :)
OdpowiedzUsuń@Tani1, z tym całowaniem, to może poczekaj, bo jak zauważył gość z bloga Beaty: fryzurę na żel to sobie mały postawił, ale już nóżek nie umył :)