Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

sobota, 13 listopada 2010

Tusk nie przełknie i się zakrztusi

Jeśli Joanna Kluzik-Rostkowska założy klub parlamentarny lub partię wraz z grupą pisowskiego podziemia (Poncyljusz, Kamiński & Bielan, Ołdakowski, Kowal etc..) to pogoni ona głównie partię nam miłościwie panującą, bo żelazny elektorat PiS u pozostanie tam, gdzie był.

Bardzo namawiam panią Joannę do spotkania z Manuelą Gretkowską. Umizgi panów Tuska i Schetyny są niby pięknie opisane w "Europejce" (POLECAM!), ale pogadać zawsze warto. Postulaty i poglądy obu pań są bardzo zbliżone, a doświadczenia z tworzenia struktur Partii Kobiet czyli biegu z kolczastymi przeszkodami - bezcenne.

Swoją bezwzględność Donald Tusk udowodnił boleśnie Manueli i Włodzimierzowi Cimoszewiczowi, warto o tym pamiętać.

Polska scena polityczna potrzebuje generalnych porządków i miejsca dla prawdziwych społeczników, którzy nigdy (jak dotąd) nie mają żadnych szans wobec politykierskich oszustów i złodziei.

Moment jest idealny. Na co jeszcze czekacie?

2 komentarze: