Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

piątek, 27 kwietnia 2012

Solidarność zarobkowa 2012

Aktualne Oferty pracy miasta Warszawy:
http://www.up.warszawa.pl/oferty/oferty_pracy.php


 Zastępca dyr. szkoły 13'500 (polecam! podobno premier Polski zarabia 13'000)
 http://www.up.warszawa.pl/oferty/strony/szczegol_of.php?id=49


Lekarz psychiatra 3'000 ( to chyba jakiś żart...)
http://www.up.warszawa.pl/oferty/strony/szczegol_of.php?id=4892

Psycholog kliniczny (radzę postulować na stanowisko sprzątaczki)
http://www.up.warszawa.pl/oferty/strony/szczegol_of.php?id=4839

Sprzątaczka 1800 do 2000
http://www.up.warszawa.pl/oferty/strony/szczegol_of.php?id=5077


I ja się pytam:

- czy warto się użerać i tracić zdrowie, żeby jako premier zarabiać 13'000 pln?

- czy warto inwestować w długie lata ciężkich studiów medycznych, żeby zarabiać potem niewiele więcej niż  sprzątaczka? że o stanowisku psychologa nie wspomnę...

3 komentarze:

  1. Normalka. Jakiś tydzień temu pomyślałem, że zostanę psychologiem, że wydam kolosalne kwoty na życie w stolicy i pobieranie nauk w systemie zaocznym by w przyszłości móc przyglądać się ludziom i pomagać im mierzyć się z rzeczywistością. Pięknie. Musiało do tego dojść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywistość wali na odlew bezlitośnie.
      Nic to, radujmy się ;)

      Usuń