Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

niedziela, 25 grudnia 2011

Polityczny humor pod choinkę

Pod pistacjową choinką ...

1 komentarz:

  1. Dobry Wieczór, Kosmito :-)

    Dziękuję za obserwowanie mojego nowego bloga!

    I najlepsze Życzenia Noworoczne!

    Pa, pa

    OdpowiedzUsuń