niedziela, 25 grudnia 2011
sobota, 24 grudnia 2011
środa, 21 grudnia 2011
System wartości prawicy
W Afganistanie znowu zginęli polscy żołnierze. Pisowcy i inne odpady jakoś nie pyskują, nie krytykują, nie potępiają nic i nikogo. Gratuluję konsekwencji, bo jako zwolennicy Powstania Warszawskiego, a ostatnio nawet przywrócenia kary śmierci w Polsce, poparcie dla przelewu krwi mają ...we krwi.
Obrońcy życia?
Krzyżyk na drogę.
Obrońcy życia?
Krzyżyk na drogę.
piątek, 16 grudnia 2011
Olać ten sejm
Jeszcze niedawno Błaszczaki, Hoffmany, Brudzińskie, Kamińskie wszelkiej maści awanturowały się w znienawidzonych przez siebie stacjach telewizyjnych, że polski minister spraw zagranicznych jest narodowym zdrajcą, bo uprawia politykę w Berlinie zamiast w Warszawie. Dwa dni temu Jarosław Kaczyński w otoczeniu jedynych prawdziwych patriotów uprawiał z lubością wiecową propagandę antyrządową, rozkoszując się okrzykami emerytowanych weteranów : " Jarosłaaawpolskęzbaaaaw". Bo niby Tusk sprzedaje polską suwerenność UE, nie dyskutując uprzednio z opozycją. Wczoraj była/nie była debata na Wiejskiej. Opozycja prawicowa siedziała tłumnie jedynie w czasie wystąpień swoich żałosnych członków. Potem bardzo szybko sobie poszli obrażeni i sala sejmowa do samego końca ziała pustkami. I po cholerę były te wcześniejsze wrzaski?
Podzielam uczucia Janusza Palikota i też wolę mieć za ziomali Francuzów lub Niemców niż Polaków w wersji pisowskiej.
Na prawicy nie ma opozycji, jest tylko banda sfrustrowanych kiboli politycznych. Prymitywne dno.
Info Polityka >>>
Podzielam uczucia Janusza Palikota i też wolę mieć za ziomali Francuzów lub Niemców niż Polaków w wersji pisowskiej.
Na prawicy nie ma opozycji, jest tylko banda sfrustrowanych kiboli politycznych. Prymitywne dno.
Info Polityka >>>
wtorek, 13 grudnia 2011
Marsze i wiece
Nieszczęsny Jarosław Kaczyński naprawdę uwierzył w siebie, jako zbawcę narodu. Nie wydaje mi się jednak, żebyśmy sobie tego wszyscy jakoś specjalnie życzyli. Tego zbawiania.
30 lat temu ludzie ginęli naprawdę. Dzisiejsza maskarada w wykonaniu PiSu zakrawa na megalomańską kpinę. Czy o taką demokrację wtedy walczono?
Piosenka T. Tymańskiego (kliknij)
30 lat temu ludzie ginęli naprawdę. Dzisiejsza maskarada w wykonaniu PiSu zakrawa na megalomańską kpinę. Czy o taką demokrację wtedy walczono?
Piosenka T. Tymańskiego (kliknij)
poniedziałek, 5 grudnia 2011
Żądne "suwerennej" Polski są dziś umysły zniewolone
Mali, bezmyślni, niesamodzielni, wystraszeni, nieobyci, zakompleksieni. Trzymają się kurczowo wszystkiego w czym się wychowali, gotowi zarąbać każdego, kto ich zawstydzi wyższym wzrostem lub szerokością horyzontów. Recytują nieustannie ten sam pacierz, sensu którego nigdy nie pojęli. Żądają agresywnie prawa do wolności i suwerenności, podporządkowując się bezwiednie własnej głupocie.
Zniewolone są umysły jedynych - prawdziwych - polskich patriotów.
Zniewolone są umysły jedynych - prawdziwych - polskich patriotów.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
