Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

niedziela, 12 czerwca 2011

Dla jakiej tam Polski!

Nawet wśród prawdziwych społeczników znajdą się tacy, którzy potwierdzą, że robią "coś tam, coś tam", bo siedząc w domu dostaliby fioła. A co dopiero politycy? Na palcach u jednej ręki policzyć można tych, którzy utraciwszy "polityczną" pensją wypłacaną przez NAS WSZYSTKICH, byliby w stanie zarobić gdziekolwiek tyle samo: Janusz Palikot, Andrzej Olechowski, Roman Giertych już to udowodnili z nadwyżką. Jeszcze kilku by się może znalazło, ale reszta? Rzygać się chce, kiedy co drugi nieudacznik uważający się za polityka, wdzięczy się przy każdej okazji do kamer i przewracając bogobojnie gałami, przekonuje sam siebie, że on(a) to wszystko robi tylko dla Polski.

A ja się pytam grzecznie: co takiego konkretnie robisz i dla kogo? Pytanie jest dość istotne, gdyż każdy euro+poseł + senator bierze pensję do której również ja się dokładam, ale kuriozalnie, żaden z nich się ze mną nie liczy.

Nic na to poradzić nie mogę jako jednostka, ale proszę o jedno: przestańcie mi wszyscy wciskać notorycznie te kity o interesie Polski, bo walczycie jedynie o własny byt. I to za (również) moje pieniądze.

9 komentarzy:

  1. Rozumiem, że ostatnie przemówienie premiera bardzo ci się spodobało?

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc dopiero przed chwilą urywki widziałem. Premier wiedział czym mnie zadowolić, he he. Nota bene, wszystkie jego przemówienia mi się raczej podobają. Przemówienia. Gorzej z działaniami.

    OdpowiedzUsuń
  3. A jak podoba się kosmicie napływ nowej siły w szeregi PO?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jarosław działa w imię idei, chorej ale niestety idei...

    fakt, przemówieniom Tuska nic zarzucic nie mozna

    OdpowiedzUsuń
  5. Przemówień prezesa już nie słucham, bo to jest ponad moje siły, Bea. Jego idea, to zemsta na wszystkich, którzy go nie aprobują? Ogłoszenie Polski im. Lecha Kaczyńskiego? Obie chore, faktycznie.

    Anonimie, głupio tak dyskutować. Może chociaż jakimś pseudonimem się podpiszesz?

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz całkowitą rację... Ciężko mi już nawet włączyć TV jak widzę co się dzieje... Jak tu ludzi przekonać żeby poszli na wybory skoro nie mamy żadnej sensownej alternatywy, a jeśli się pojawi to zagłosuje na nią garstka osób... To jest naprawdę przykre...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wierzę, że pojawi się w tej chwili jakaś sensowna alternatywa, zbyt szerokie jest PO. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Jak zwykle pójdziemy głosować przeciw a nie za kimś. Smutne, ale prawdziwe. Wybieramy mniejsze zło:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe czy premier te przemówienia tak sam z siebie czy ktoś mu je skrobie na boczku. Chętnie bym poznał tego uzdolnionego człowieka.

    A przemówienia prezesa to chyba pisze jakiś rewolucjonista. Mam gdzieś wycinek z gazety, bodajże z Rzeczpospolitej, gdzie wydrukowano fragmenty przemówień premiera i obok prezesa. Aż sobie zakreślaczem zaznaczyłem zdanie i zrobiłem wykrzyknik bo nie mogłem uwierzyć, że coś takiego wygłoszono w sejmie.

    "Premier Węgier kiedyś przyznał się do tego, że kłamał. Pan się nie przyznaje. Ale sytuacja jest podobna. I wtedy tam, na Węgrzech, doszło w końcu do chwili prawdy i chwili sprawiedliwości. [szturm na parlament z tego co pamiętam] I ona jest dzisiaj egzekwowana. (...) Polacy na pewno nie są narodem głupszym niż Węgrzy"

    Niech zmienią nazwę na Prawda i Sprawiedliwość. Bardziej adekwatne do nowej idei.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trafiłeś w sedno. Dla pełnej przejrzystości dodałbym tylko po jednym "N" (dla "nasza"). W ten sposób mamy NPiNS. Cudo.

    OdpowiedzUsuń