Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

sobota, 14 listopada 2015

Bóg pomoże, innej opcji nie widzę

W czasie ostatniego ślubowania ponad 90% posłów polskiego parlamentu prosiło o pomoc Boga. Pan Maciarewicz również i to na całe szczęście, bo ma przecież  zrobić radykalną czystkę w służbach specjalnych. Sam prawdopodobnie nie zapewni nam bezpieczeństwa, no ale z boską pomocą...

2 komentarze:

  1. Pani nowa premier Szydło wysłała do Francji list kondolencyjny. Obiecała, że się pomodli za ofiary. Rozumiem. Sytuacja naszego kraju pogarsza się z każdym dniem. Spróbuję to jakoś przeżyć, tak mi dopomóż Bóg.

    OdpowiedzUsuń