Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

wtorek, 27 maja 2014

Krakowiacy!!! A górale?

To pierwsza dobra wiadomość od bardzo dawna: krakowianie zażądali referendum* i wyrazili swoją wolę. Brawo, bis! Nareszcie jakaś część polskiego społeczeństwa  zrozumiała to na czym polega prawdziwa demokracja i jakie ona daje możliwości. Nie wnikam w szczegóły ich decyzji, bo się nie znam na organizowaniu igrzysk sportowych, a na dodatek nie mieszkam w Krakowie. W moich laickich oczach rezygnacja z igrzysk jest rozsądną decyzją mimo niezadowolenia górali z okolicznych wiosek. Najważniejsza jest jednak mobilizacja i masowy sprzeciw dotyczący decyzji podejmowanych przez władze.

Oby tak dalej.

*http://www.tvn24.pl/krakow,50/wynik-referendum-jednoznaczny-krakow-nie-chce-igrzysk,432301.html

2 komentarze:

  1. a pan premier niech się zajmie raczej arogancją i brakiem kompetencji u swoich urzędników, zamiast krytykować prawo obywateli do organizowania referendum

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie też bardzo ucieszyło to referendum. wiem, że potrzebne są i chleb i igrzyska, ale właśnie w tej kolejności. igrzysk nie może być więcej niż chleba.

    OdpowiedzUsuń