Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Co będzie po Euro 2012?

Nic.

3 komentarze:

  1. Jak to nic? Będzie liczenie strat i zysków i frustracja, jeśli się coś nie spełniło. Za ciut i trochę będzie Olimpiada w Londynie, pewnie z 5 medali załapiemy.A w polskiej piłce faktycznie nic nie będzie. To znaczy Lato z pewnością będzie dłużej niż do jesieni, przecież musi dopilnować podziału dóbr po Euro.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się działo, bo było sprężenie generalne, aby to czy owo "skończyć na Euro". Po Euro nastąpi odprężenie, czyli zwyczajowe NIC.

      Usuń