Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

sobota, 26 lutego 2011

Istnieje tylko PJN

Nie warto zawracać sobie głowy jakimiś PiS, PO, SLD czy PSL. Bez znaczenia są programy, projekty, ustawy. Istnieją jedynie drużyny świeckie i religijne, które śmiało można nazwać sekto-partiami działającymi pod jednym wspólnym hasłem PJN czyli Partia Jest Najważniejsza. Wystarczy to sobie jasno uświadomić i natychmiast mamy spokój, bo wszystko staje się okrągłe i proste jak piłka: przed nami toczy się zażarta walka o wygrany mecz, o złoty puchar dla drużyny i o indywidualną nagrodę za kolejny, celny gol do bramki przeciwnika. A kto to wszystko finansuje? No kto? My, kibice. Na jesieni czekają nas mistrzostwa Polski. Chętnie bym sobie pokibicował, tylko nie mam komu.

2 komentarze: