Janusz Palikot jest jednym z najbardziej wyluzowanych facetów jakich (medialnie) znam.
Wiem, wiem, był okres kiedy niektórzy nawet się nim zachwycali, ale obecnie panuje nurt na "nie". Niech sobie panuje. Palikot ma wiele niedyplomatycznych wyskoków na sumieniu i nie mam zamiaru odgrywać jego adwokata. Nie wszystko co mówił czy robił jest w moim guście. Ja jednak najzwyczajniej lubię faceta. Za polot, fason, inteligencję, poczucie humoru. Za naturalny luz i brak jakiejkolwiek żółtej zawiści w stosunku do ludzi i świata. Zarząd PO postawił go do kąta i pogroził paluszkiem, że niby pan poseł ma się uspokoić. Akurat. Prędzej czy później pan poseł wyleci z partii, bo się do chodzenia w kagańcu, ani na smyczy, nie nadaje. Powinien pozostać "niezrzeszony", bo jest zbyt dużą indywidualnością, żeby beczeć z całym stadem na jedną modłę.
Zapewne mało kto się ze mną zgodzi, ale to nic nie szkodzi :)))))
Dymek: Smartfony poszły w ruch
-
Gdyby „Wiadomości” z 17 grudnia były samodzielnym dziełem kinowym, to wielu
filmowych postmodernistów mogłoby już zawiesić buty na kołku.
7 lat temu
To prawda, zresztą z taką kasą, jaką on posiada można sobie pozwolić na taką indywidualność
OdpowiedzUsuńZ tego co wróble mi naćwierkały, to Drzewiecki i Schetyna imponującą kasę mają również, ale już bez indywidualności, niestety.
OdpowiedzUsuńPo reportażu Tomasza Sekielskiego pt."Władcy marionetek" w którym dowiadujemy się bezpośrednio od człowieka, któremu pan Palikot obiecał PUBLICZNIE wypłacić z własnej kieszeni straty poniesione przez absurdalne decyzje fiskusa (sławetna historia piekarza ofiarującemu niesprzedany chleb potrzebującym, doprowadzonego przez fiskus do totalnej ruiny), że NIKT NIGDY danej obietnicy nie dotrzymał - po tym reportażu, moja sympatia do posła Palikota wyparowała.
OdpowiedzUsuńJEST PAN NIKIM, PANIE PALIKOT!