Urzędnik państwowy zwraca się do kolegi:
- Jutro są urodziny mojego syna. Nie mam pomysłu na prezent. Co mu kupić?
- Może książkę?
- Książkę to on już ma.
(wersja wspólczesna):
- Kij baseballowy i bluzę z kapturem?
- Tylko w jakim kolorze...
- Tęczowym?
Dymek: Smartfony poszły w ruch
-
Gdyby „Wiadomości” z 17 grudnia były samodzielnym dziełem kinowym, to wielu
filmowych postmodernistów mogłoby już zawiesić buty na kołku.
7 lat temu
Tylko dlaczego "urzędnik państwowy"?
OdpowiedzUsuńChciałem napisać "parlamentarzysta", ale się powstrzymałem
OdpowiedzUsuńo, mamusiu:)
OdpowiedzUsuń