Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))
wtorek, 20 sierpnia 2013
Czarny wtorek kosmity
Upadłość dewelopera. Sąd wyznaczył dzień Zgromadzenia Nabywców na wrześniowy wtorek. Będzie głosowana uchwała. Liczy się głos większości. Kosmita do niej nie należy. Oszczędności całego życia przepadną definitywnie. Podobno to tylko pieniądze. Będę czekał cierpliwie, aby móc na wszystko gwizdnąć. Teraz mi nie wychodzi.
Niepoprawny marzyciel i buntownik, ceniący wolność, niezależność, przygodę i żart. Większość życia spędził na emigracji. Polskie klimaty skutecznie go wykańczają.
Dymek: Smartfony poszły w ruch
-
Gdyby „Wiadomości” z 17 grudnia były samodzielnym dziełem kinowym, to wielu
filmowych postmodernistów mogłoby już zawiesić buty na kołku.
nawet nie wiesz jak mi przykro. czy mogę coś dla ciebie zrobić? nawet jak nie mogę, a chciałbyś tylko pogadać, to wiesz, gdzie jestem.
OdpowiedzUsuńDzięki, kochany Lisie. Napiszę. Teraz liżę rany.
OdpowiedzUsuń