Co ja tu wyprawiam?

Obserwuję, notuję, komentuję. Potrafię ostro przyłożyć, ale nie robię tego notorycznie. Pistacjowy blog jest moją osobistą odtrutką na polityczno-obyczajowe niestrawności. Piszę głównie dla siebie, ale Wasze wizyty cieszą mnie niezwykle. Wpadajcie o każdej porze, pogadamy :))

czwartek, 15 października 2015

Zagłosuję na

Nowoczesną. Tak myślałem do wczoraj. Dzisiaj strach mnie obleciał, że może jednak trzeba na zimne dmuchać. Bo radia lubię słuchać, a oni tam gadają, że to ryzykowne gdyż dodaje się tym samym szczyptę przewagi nieudacznym półgłówkom. Azali aliści wyjdzie szydło z worka i "prawda mnie zaboli".
Już wiem, że będę się tak miotał przez kolejne 10 dni.